|
sty
27
|
Jak to jest z praktyczną stroną funkcjonowania Portalu ePUAP? Postanowili to sprawdzić dziennikarze gazety Metro.
Na stronie internetowej gazety Metro znajduje się artykuł – „ePUAP, czyli rządowa e-pułapka„. Autor opisuje w nim swoje przeżycia związane z założeniem na nim konta oraz próby załatwiania spraw za pomocą ePUAP. Choć artykuł jest lekko stronniczy, to jednak bezlitośnie punktuje „niedoróbki” ePUAPu, jak też opisuje jego nieczytelność i zagmatwanie (i tutaj trzeba autorowi artykułu przyznać rację).
ePUAP pomimo licznych prac (w tym z ostatnią modernizacją, która miała ułatwić poruszanie się po nim), nadal jest zagmatwany. Poruszanie się po nim dla mnie (znawcy tematu 🙂 ) jest chwilami trudne, a co ma dopiero powiedzieć mało obeznany w e-administracji człowiek?
Ten artykuł pokazuje jak wygląda zderzenie przeciętnego „petenta” z machiną biurokracji, tylko że tym razem to wydanie elektroniczne tej machiny. Może się okazać, że szary człowiek po podobnych przejściach z ePUAPem tj. po próbie załatwienia swojej sprawy elektronicznie, zdenerwuje się i wyłączywszy komputera, po prostu pójdzie załatwić ją drogą tradycyjną.
Osobiście mam nadzieje, że MSWiA opanuje rozrost ePUAPu, bo inaczej będziemy mieli coś co ludzi przerazi, a nie zachęci ich do kontaktu z administracja za pomocą drogi elektronicznej.
MSWiA musi wyjść do administracji samorządowej (tak samo do zwykłych ludzi) z pomocą i promocją, bo o ile województwa jakoś sobie dają radę, to już gminy (a w szczególności małe) mogą z „udogodnień” Platformy nie za bardzo chcieć skorzystać, traktując ją raczej jako przysłowiowe 5 koło u wozu.
Na koniec do przemyślenia zostawiam tylko ten cytat z artykułu:
Wniosek: e-administracja nie działa. Ale MSWiA nie widzi problemu. Z listu, który resort przysłał do „Metra” wynika, że platforma działa bez zarzutu, a brakom winne są samorządy, które nie podłączyły się pod ePUAP.
– Niektóre duże miasta, nie mogąc się doczekać inicjatywy rządu, założyły swoje własne, sprawnie działające e-urzędy, np. Warszawa, Poznań, Gdańsk, Kraków – wyjaśnia dr Mariusz Luterek z Instytutu Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych UW. – Z naszych analiz wynika, że usługi na ePUAP są niewygodne i nieintuicyjne – potwierdza Wojciech Pelc, kierownik Oddziału Serwisów Informacyjnych poznańskiego Urzędu Miasta. – Dlatego na razie nie planujemy przystąpić do tej platformy.
Jako obywatel, czuję że państwo zawaliło sprawę. – To przez biurokrację, złe zarządzanie i złą promocję pomysłu – uważa dr Luterek. – Nowa strategia MSWiA przewiduje, że ulepszenia ePUAP potrwają do 2013 r., ale 2016 wydaje się bardziej realny.